szyszka - 2010-05-03 21:56:41

wcześniej czy później dajemy się, niczym wata cukrowa
na patyk nawinąć.
łap. spada  reszta za chwilę słabości.

stroma ścieżka łapie krawędź i traci pewność siebie.

teraz wszystko toczy się po skosie. na końcu
drogi stoi dziad,  zagarnia, co
mu wpada w łapy.

Megara - 2010-05-04 12:10:51

Bardzo podoba mi się wiersz. Trafnie i bardzo zgrabnie ujęty temat.
Pozdrawiam :)

bronek z obidzy - 2010-05-04 14:48:59

Serwus to ja, brawo, buziak , tak trzymaj, pozdrów Wszystkich, powiedz Im co pamiętam, ucałuj dziewczyny, chłopaków..hm..też ucałuj, Ty zrobisz to lepiej, Witka nie, sam go,,,ciauu

szyszka - 2010-05-05 11:55:15

Megi:) co prawda to rys tyko- ale coś na tym zbuduję- fajnie, ze się blisko gdzieś odciska:)

Bronku- witaj, zawsze miło ciebie widziec, tu, czy tam:) uściskam chłopaków, a ty całuj dziewczyny-
lepszy w tym jesteś- co tu gadac:)

zaglądaj częściej, ku zgrzytaniu zębów tych, co im nie w smak :)


pozdrawiam  serdecznie :)

Megara - 2010-05-05 12:32:23

Ja lubię tak zwięźle i treściwie, ale też powoli dążę do bardziej rozbudowanych form.
I masz rację, przemawia, przemawia do mnie :)
Pozdrawiam :)

kropek - 2010-05-15 08:00:50

może krawędź, nie krawężnik. może nie łapie, może wspiera. coś tu trzeba zrobić. z krawężnikiem to jest chodnik, a więc coś uporządkowanego :)

szyszka - 2010-06-05 11:10:06

kropku- dzięki- wzięłam"krawędź "
łapie- zostaje




bo mi tak pasuje- o le!
:)

www.politologiamediaosw.pun.pl www.grupacr.pun.pl www.alwaysdrunk.pun.pl www.wredotki.pun.pl www.qqteam.pun.pl